W stylu włoskim zorganizowana została IV Biesiada Seniorów w Sędziszowie. Na imprezie bawiło się prawie 300 seniorów. To nie tylko mieszkańcy gminy Sędziszów, ale również ościennych gmin powiatu jędrzejowskiego, a także ze Śląska.
Jak mówi Benedykt Walocha, przewodniczący sędziszowskiej rady gminy, seniorzy potrzebują ruchu. Z kolei Wacław Szarek, burmistrz Sędziszowa, a zarazem inicjator biesiady powiedział, że impreza jest dedykowana także rodzinom osób starszych. Ma ona integrować środowiska przy muzyce i dobrym jedzeniu.
– Jak cztery lata temu padł pomysł zorganizowana wakacyjnej imprezy dla seniorów chcieliśmy, aby była ona pretekstem do wyjścia i spotkania się w dużej grupie, porozmawiania i potańczenia przy dobrem muzyce. Ważne, aby seniorzy wiedzieli, że w wakacje takie wydarzenie jest zrobione właśnie zmyślą o nich – dodał burmistrz Szarek.
W biesiadzie wziął udział 85-letni Marian Kitliński z sędziszowskiego Klubu Seniora. Powiedział, że impreza to bardzo dobry pomysł, ponieważ dzięki niej osoby starsze wychodzą z domów. Jak dodał, dla niego taniec i śpiew to prawdziwa radość w życiu.
– Ostatnio nauczyłem się 60 piosenek, wiec okazało się, że jeszcze mam pamięć. Nie zamierzam się zamartwiać i rozmyślać o tym, co będzie jutro. Codziennie dziękuję za to, że wstałem, że jestem zdrowy i że mam pamięć. Oby więcej takich imprez – mówił pan Marian.
Gwiazdą IV Biesiady Seniorów w Sędziszowie był zespół „AZZURRO” – Antonio i Marina, natomiast imprezę taneczna prowadził DJ Marcin.