Gigantyczne korki tworzą się na wszystkich ulicach dojeżdżających do węzła Skrzetle w Kielcach. To efekt zmian w organizacji ruchu, związanych z przebudową ulicy Zagnańskiej, w pobliżu ulic: Łódzkiej i Jesionowej.
Niektórzy kierowcy na przejazd przez skrzyżowanie czekają nawet kilkadziesiąt minut. W związku z remontem ulicy Zagnańskiej, ruch w tym miejscu został poprowadzony jedną jezdnią w obu kierunkach. Pojazdy jeżdżą od strony marketów budowlanych, przez przekładkę znajdującą się na wysokości basenu „Tęcza”.
Kierowcy, z którymi rozmawiał nasz reporter podkreślają, że remont jest bardzo uciążliwy, ale też konieczny, więc ich zdaniem trzeba będzie się przyzwyczaić i przeczekać trudny okres na kieleckich ulicach. Niektórzy stali w korku nawet pół godziny. Inni kierujący sugerowali, że dobrym rozwiązaniem byłoby prowadzenie prac przez drogowców w godzinach nocnych. Zdaniem mieszkańców, którzy utknęli w korku, zmotoryzowani, w czasie remontu powinni pomagać sobie nawzajem i przestrzegać zasad kultury na drodze.
Przypomnijmy, że utrudnienia występują też na ulicy Witosa. W związku z pracami drogowymi został tam wprowadzony ruch wahadłowy. Częścią tej samej inwestycji jest także budowa nowej ulicy Szybowcowej, przy Klubie Sportowym „Orlęta”. Tam prace trwają już od kilku tygodni. Aktualnie teren przygotowywany jest pod budowę jezdni.
Przebudowa Witosa i Zagnańskiej to największa inwestycja drogowa realizowana w stolicy województwa. Jej koszt to ponad 130 milionów złotych. Całość prac ma potrwać do grudnia przyszłego roku.