Kary 5 lat więzienia i 108 tysięcy złotych grzywny domaga się prokuratura dla Janusza K., byłego dyrektora Muzeum Wsi Kieleckiej. Dobiega końca proces, w którym był on oskarżony o popełnienie czterech przestępstw. Chodzi m. in. o przekroczenie uprawnień, w celu uzyskania korzyści majątkowej oraz utrudnianie rozstrzygnięcia przetargu ogłoszonego przez muzeum. Sąd Okręgowy w Kielcach wyda wyrok w tej sprawie 30 lipca.
Zdaniem prokuratora Tomasza Stępnia, Janusz K. wywierał m. in. wpływ na przebieg postępowania i wybór zwycięzcy przetargu na wykonawcę miejsca spotkań dla uczestników szkoleń w Parku Etnograficznym w Tokarni. Według śledczych wartość szkody jakiej dopuścili się oskarżeni przekracza milion złotych.
– W świetle niezbitych dowodów, wnoszę o wymierzenie Januszowi K. kary łącznej 5 lat pozbawienia wolności, kary grzywny w wysokości 108 tysięcy złotych – mówił przed sądem. Ponadto wobec Janusza K. prokurator domaga się zakazu zajmowania stanowisk kierowniczych w Muzeum Wsi Kieleckiej przez okres 10 lat, a także zakazu wykonywania działalności gospodarczej związanej z realizacją zamówień publicznych przez pięć lat.
Na ławie oskarżonych zasiada także Andrzej K. Kieleckiemu biznesmenowi stawiane są dwa zarzuty, związane głównie z przetargiem z 2014 roku, który według prokuratury Andrzej K. wygrał, ponieważ umożliwiono mu zamianę niekorzystnej oferty i złożenie innej. Prokurator chce dla niego kary 3 lat pozbawienia wolności, grzywny w wysokości 108 tysięcy złotych, a także zasądzenie kosztów postępowania.
Ponadto wobec obu oskarżonych prokurator domaga się także obowiązku naprawienia szkody w całości w wysokości ponad 1 miliona 90 tysięcy złotych.
Żaden z oskarżonych nie przyznaje się do winy. Jak stwierdził w mowie końcowej Jarosław Kosowski, obrońca Janusza K., jego klient podobnie jak współoskarżony nie ponoszą odpowiedzialności za zarzucane im czyny.
– Mając na uwadze bardzo obszerny materiał dowodowy, który zarówno w postaci dokumentów, jak i zeznań świadków został zgromadzony, nie potrafię wskazać innego wniosku, niż zmierzający do uniewinnienia oskarżonego od stawianych mu zarzutów- dodaje adwokat.
Ogłoszenie wyroku w tej sprawie nastąpi 30 lipca.