Świętokrzyska policja chce doprowadzić do odblokowania buspasów. Na to, że kierowcy notorycznie zajmują jezdnie przeznaczone dla transportu publicznego skarżą się m.in. kierowcy kieleckiego MPK.
Mundurowych można spotkać we wszystkich miejscach Kielc, gdzie wyznaczono dodatkowy pas dla autobusów, czyli m.in. na alei Solidarności, ulicach: Sandomierskiej i Źródłowej. Policjanci kontrolują pojazdy także na ulicy Warszawskiej, gdzie w związku z remontem skrzyżowania z ulicą Jesionową, zmieniono organizację ruchu. W tym miejscu wyjątkowo, przez kilkadziesiąt metrów, kierowcy jadący w stronę Skarżyska, mogą korzystać z buspasa.
– W związku z reorganizacją ruchu, osoby prowadzące pojazdy, muszą zwracać szczególną uwagę na znaki drogowe – przypomina Joanna Żelezik z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. – Buspasem mogą jeździć przede wszystkim autobusy komunikacji miejskiej. W Kielcach bardzo często pod znakiem drogowym, znajduje się informacja, że mogą tamtędy jeździć także służby ratunkowe oraz motocykle – wyjaśnia Joanna Żelezik.
Kierowcy, którzy wbrew przepisom korzystają z buspasów, utrudniają przejazd pojazdom komunikacji miejskiej.
– Przez remonty dróg, wielu mieszkańców miasta rezygnuje z samochodów i dojeżdża do miejsc docelowych autobusami. Niestety, ten ruch spowalniają i opóźniają kierowcy, którzy wbrew przepisom korzystają z buspasów – mówi Joanna Żelezik.
Z pasów dla autobusów często korzystają także pojazdy uprzywilejowane, które zostały wezwane na pomoc. Przez kierowców, którzy będą zajmować pas, ratownicy, strażacy lub policjanci mogą nie zdążyć z pomocą.
Za jazdę buspasami grozi mandat karny w wysokości 100 złotych oraz jeden punkt karny.
Policyjna akcja potrwa przynajmniej do końca wakacji.