Kielczanin Maciej Giemza z ORLEN Team bardzo dobrze poradził sobie na wydmach pustyni Gobi, na przedostatnim, trudnym etapie Silk Way Rally 2019. W poniedziałek uczestnicy rajdu pokonali 501 kilometrów z Alashan do Jiayuguan w chińskiej prowincji Gans. Odcinek specjalny liczył 290 kilometrów. Wychowanek KTM Novi Korona Kielce dojechał do mety na dwunastym miejscu.
– Przejechane kilometry mocno dają się we znaki. Etap był najeżony niebezpiecznymi progami, cały czas trzeba było skrupulatnie zaglądać w roadbooka, żeby nie znaleźć się w sytuacji podbramkowej. Wczorajsze problemy ze zdrowiem mocno osłabiły mój organizm, ale jestem tu po to, by walczyć – powiedział Maciej Giemza, dwukrotny zdobywca Pucharu Świata Cross Country w kategorii juniorów.
Dziewiąty etap Rajdu Jedwabnego Szlaku wygrał wśród motocyklistów Amerykanin Andrew Short (Rockstar Energy Husqvarna Factory Racing), drugi dojechał do mety Portugalczyk Paulo Goncalves (Hero Motosports Rally Team), a trzeci Francuz Adrien Van Beveren (Yamaha Rally Team).
W klasyfikacji generalnej Maciej Giemza awansował na 9. miejsce. Prowadzenie utrzymał Brytyjczyk Sam Sunderland (Red Bull KTM Factory Racing), na drugą lokatę awansował Andrew Short, a trzecią wciąż zajmuje Adrien Van Beveren.
We wtorek ostatni etap Silk Way Rally 2019, długości 557 kilometrów z metą w chińskim Dunhuang.