W Ostrowcu Świętokrzyskim zakończył się XIII Festiwal im. Miry Kubasińskiej „Wielki Ogień”. W czasie dwudniowej rockowo-bluesowej imprezy zaprezentowało się 18 zespołów z całej Polski, które walczyły o nagrody finansowe.
Jurorzy w składzie: Marcin Bracichowicz, Krzysztof Dłutowski, który współpracował z Mirą Kubasińską, a także Paulina Lenda-Kozub nie mieli łatwego wyboru.
Jak mówi Marcin Bracichowicz, w tym roku zespoły prezentowały wyrównany poziom, dlatego nie przyznano pierwszej nagrody.
– Dwa lub trzy lata temu mieliśmy takie sytuacje, że ktoś nam zapadał w pamięć, był zupełnie inny i ciekawy, tutaj poziom był wyrównany, dlatego nie przyznaliśmy pierwszej nagrody – tłumaczy Marcin Bracichowicz.
Jedną z najważniejszych nagród zdobył konecki zespół RIF. Zdaniem jury to właśnie ta formacja najlepiej wykonała cover piosenki z repertuaru Miry Kubasińskiej „Nie zapalaj światła”. Jak mówią członkowie zespołu Konrad Kamizela i Dominika Wróbel, „Wielki Ogień” to interesujące muzyczne wydarzenie. Jak dodają, sama idea promocji artystki jaką była Mira Kubasińska i jej muzyka jest szczytna, ponieważ o tym rodzaju twórczości niewiele się mówi.
– Nam ten rock i blues gra w sercach, więc chcemy go promować – mówi Dominika Wróbel.
Drugą nagrodę otrzymał zespół Mith, ex aequo na trzecim miejscu znaleźli się 6BM oraz Biegun Zachodni. Nagrody indywidualne otrzymali: Radosław Kopeć z zespołu Voda oraz Grzegorz Paluch z zespołu Wij. Nagroda publiczności powędrowała do BlackJob.
Tegoroczny „Wielki Ogień” zwieńczył koncert głównej gwiazdy, zespołu Nocny Kochanek.