Działacze PO chcą walczyć z negatywnymi skutkami ustawy o refundacji leków. Przepisy weszły w życie w 2012 roku, a wprowadził je ówczesny rząd… koalicji PO – PSL.
Kieleckie radne Platformy – Agata Wojda i Katarzyna Zapała zwołały konferencję prasową, na której odniosły się do problemu braku na rynku niektórych leków. Chodzi o medykamenty przeciwko m.in. nadciśnieniu, astmie, i cukrzycy. Radne nawoływały do wprowadzenia przez rząd audytu aptek i interwencyjnego zakupu przez państwo brakujących preparatów. Sugerowały też, że należy rozwiązać rosnący problem masowego eksportu zakupionych w Polsce leków.
Tymczasem Małgorzata Kiebzak, dyrektor świętokrzyskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia zwraca uwagę, że doraźne kupowanie leków byłoby działaniem krótkofalowym i nie rozwiązałoby problemu. Zgadza się natomiast, że prawdziwym problemem jest proceder wywozu leków za granicę. Zaznacza przy tym, że najskuteczniejsze byłoby wprowadzenie zmian w ustawie refundacyjnej, wprowadzonej w 2012 roku przez… rząd Platformy Obywatelskiej.
Szacuje się, że co roku z Polski wywożone są leki o wartości 2 miliardów złotych.