Jestem zwolennikiem dużej koalicji i szkoda, że dotychczas nie udało się ustalić z kim idziemy do wyborów – powiedział przewodniczący świętokrzyskiej PO poseł Artur Gierada. Jak stwierdził, odpowiedź na to pytanie powinna być już znana, niestety ciągle trwają rozmowy.
Przypomniał, że PO budując Koalicję Europejską oddała miejsca dla działaczy SLD i PSL. Teraz te ugrupowania zamiast cementować formację zabiegają o swoje interesy i realizację własnych ambicji co nie służy budowaniu mocnej opozycji.
Jak stwierdził gość Radia Kielce, jeśli dziś ktoś nie buduje koalicji to wykonuje scenariusze nakreślone przez Jarosława Kaczyńskiego. Według niego w opozycji tworzonej wokół Platformy Obywatelskiej jest miejsce dla skrzydła prawego i lewego. Jeżeli jednak PO i PSL nie dojdą do porozumienia to Platforma jest gotowa iść do wyborów sama. Jak dodał, osobiście nie przeszkadza mu start ze wspólnych list działaczy SLD, którzy wywodzą się z obozu związanego z PZPR, gdy tymczasem działacze PO byli w opozycji antykomunistycznej.
Artur Gierada uważa, obecnie, że trzeba koncentrować się na przyszłości, a nie na historii i udział SLD w koalicji nie jest dla niego problemem. Nie wyklucza także, że na listach mogą pojawić się osoby związane z prezydentem Bogdanem Wentą. Prowadzimy rozmowy z samorządowcami i jednym z nich jest prezydent Kielc.
W piątek i sobotę odbędzie się konwencja wyborcza PO, podczas której mają zapaść kluczowe decyzje dotyczące startu w wyborach.