16 lipca zapadnie prawomocny wyrok w sprawie Marcina K. Mężczyzna jest oskarżony o spowodowanie śmiertelnego wypadku w Oksie w powiecie jędrzejowskim.
Sąd I instancji skazał go na karę 8 lat pozbawienia wolności. Zasądził także dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów. Z tą decyzją nie zgodził się obrońca i oskarżyciele posiłkowi, dlatego sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Kielcach. Dziś rozpoczął się proces apelacyjny.
Do zdarzenia doszło 22 kwietnia 2019 roku na skrzyżowaniu ulic Kościelnej i Tadeusza Kościuszki. Ustalono, że nietrzeźwy mężczyzna, kierujący samochodem osobowym nie zastosował się do znaku „stop” i wymusił pierwszeństwo na kobiecie jadącej prawidłowo drogą główną. Ponadto oskarżony był pod wpływem substancji psychotropowej. W pojeździe sprawcy podróżowało pięć osób, natomiast w drugim znajdowały się cztery osoby. W wyniku zderzenia śmierć poniósł pasażer prawidłowo jadącego pojazdu. Obrażenia doznało kilka osób.
Oskar Gębka, aplikant adwokacki reprezentował dzisiaj oskarżonego. Obrona wnosi o łagodniejszy wyrok kary. Jak stwierdził, jako okoliczność łagodząca nie została ujęta postawa oskarżonego, który przyznał się do zarzucanego mu czynu.
– Złożył obszerne wyjaśnienia na podstawie których sąd ustalił jak doszło do zdarzenia – powiedział aplikant.
Oskarżyciele posiłkowi domagają się podniesienia kary. Adwokat Michał Sochański uważa, że zasądzona kara nie była adekwatna do winy.
– Nie łatwo spotkać się z taką sprawą, gdzie mamy tak wiele naruszeń zasad prawa ruchu drogowego. Mowa tu o nietrzeźwym człowieku, który jest pod wpływem środków odurzających i ignoruje zasady ruchu drogowego, co w zasadzie nie może dziwić, biorąc pod uwagę jego stan i fakt, że nigdy nie zrobił prawa jazdy – powiedział adwokat.
Podejrzanemu grozi do 12 lat pozbawienia wolności.