Ponad tysiąc ton niebezpiecznych substancji chemicznych może być zakopanych w lesie, w pobliżu miejscowości Osiny, w gminie Pierzchnica – informuje TVP 3 Kielce. Sprawę wyjaśniają już prokuratura i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
– Jeden z mieszkańców gminy poinformował policję, że natknął się w lesie na dziwne śmieci. Te wiadomości się potwierdziły – relacjonował st. sierż. Maciej Ślusarczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Odpady były porzucone w dwóch oddalonych od siebie o kilkaset metrów wykopach. Wydzielały ostrą woń.
– To substancje ropopochodne wymieszane z substancjami mazistymi o chemicznym, charakterystycznym zapachu – mówi Waldemar Wach, zastępca Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska.
Wedle wstępnych hipotez, w ziemi znajdować się może nawet ponad tysiąc ton chemicznych odpadów. Ich skład będzie znany po badaniach próbek pobranych przez inspektorów.
Policja uważa, że ta sprawa może łączyć się z podobną sytuacją, do której doszło w kopalni w Osinach. W marcu udaremniono próbę wyrzucenia tam niebezpiecznych odpadów chemicznych.