Bilard, zapasy i wiele innych dyscyplin sportowych znajdzie się w ofercie zajęć dodatkowych kieleckich szkół podstawowych. Marcin Różycki, zastępca prezydenta Kielc mówi, że w mieście będzie realizowany projekt rozwoju aktywności fizycznej uczniów.
Dodatkowe zajęcia będą przede wszystkim skierowane do dzieci z najmłodszych klas. Marcin Różycki mówi, że w mieście już funkcjonują placówki, gdzie jakaś dyscyplina sportu jest promowana, od września takich szkół ma być więcej.
– Zależy mi na tym, żeby oderwać dzieci od ekranów. Jeżeli u najmłodszych nie wyrobimy pasji sportu, to później będzie to dużo trudniejsze – tłumaczy Marcin Różycki.
Zastępca prezydenta Kielc deklaruje wsparcie dla szkół, które będą chciały wprowadzić dodatkowe zajęcia z jakiejś dyscypliny sportu. Nie ukrywa, że zależy mu na różnorodności, tak, by dana placówka była znana w mieście i regionie na przykład z piłki nożnej, czy bilarda. Na tę ostatnią dyscyplinę chce postawić nowa dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 na Bocianku. Z kolei w Szkole Podstawowej nr 31 na Podkarczówce będą dodatkowe zajęcia ze sportów walki. Marta Dibelka, dyrektor podstawówki mówi, że już w ubiegłym roku dzieci mogły trenować sumo oraz zapasy.
– Były to zajęcia bezpłatne, współfinansowane przez Ministerstwo Sportu i realizowane przez trenera z klubu sportowego Guliwer. Były przeznaczone dla młodszych dzieci ze szkoły i sukcesywnie planujemy zwiększać liczbę grup i dołączać starszych uczniów – mówi Marta Dibelka.
Marcin Różycki podkreśla, że szkoły będą mogły liczyć też na wsparcie ze strony Miejskiego Szkolnego Ośrodka Sportowego w Kielcach.