Ponad dwa tysiące miejsc pracy w kraju i za granicą czekało na osoby, które przyszły na kielecki Rynek, gdzie odbyły się plenerowe targi pracy. Poszukiwani byli pracownicy w ponad 200 zawodach, m.in. informatycy, spawacze, sprzedawcy, czy kontrolerzy jakości.
Jak informuje Zbigniew Brzeziński z Miejskiego Urzędu Pracy w Kielcach, pomimo wakacji, pracodawcy wciąż poszukują również osób do prac sezonowych.
– Ludzie, którzy przyszli na targi wiedzą czego szukają, przychodzą po konkretne oferty pracy. To pokazuje, że świadomość siebie na rynku pracy rośnie. O tym, że teraz to pracodawcy muszą starać się o pracowników, a nie na odwrót, świadczy też fakt, że cały czas poszukiwani są ludzie do prac sezonowych, m.in. w budownictwie oraz przetwórstwie owoców i warzyw. To pierwsze targi, organizowane w czerwcu, podczas których mamy jeszcze tego typu oferty. Do tej pory, ostatnim momentem, kiedy do nas spływały oferty prac sezonowych był kwiecień – dodał Zbigniew Brzeziński.
Na kieleckim Rynku można było skorzystać z bezpłatnych porad specjalistów, m.in. z zakresu podnoszenia swoich kwalifikacji. Do dyspozycji byli również doradcy zawodowi, którzy podpowiadali jak dobrze napisać CV i skutecznie szukać zatrudnienia. Na kielczan czekali również specjaliści prawa pracy oraz przedstawiciele Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, Państwowej Inspekcji Pracy i urzędów pracy.
Mimo bardzo wysokich temperatur, na Rynek przyszło sporo zainteresowanych. Jednak wiele osób podkreślało, że mają zatrudnienie, a są tu, by ewentualnie zmienić pracę na lepiej płatną.
Na koniec maja, stopa bezrobocia w Kielcach wyniosła 5,3% i była niższa od średniej krajowej, wynoszącej 5,4%.