Nad Polską kolejna fala upałów, których kulminacja nastąpi w środę. Temperatura może wówczas wzrosnąć nawet do 35 stopni Celsjusza. W taką pogodę eksperci zalecają unikanie słońca i wysiłku fizycznego, picie dużej ilości wody oraz noszenie jasnego i przewiewnego ubrania.
W upalne dni najlepiej unikać wychodzenia z domu, zwłaszcza między godziną 10 a 16, a także wysiłku fizycznego. Jeśli jednak musimy wyjść na dwór, trzeba szukać zacienionych miejsc. A przy tym nosić jasne, przewiewne ubrania wykonane z naturalnych tkanin, dobrze przepuszczających powietrze. Warto też pamiętać o odpowiednim nakryciu głowy, okularach przeciwsłonecznych z filtrem chroniącym oczy przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym i stosowaniu kremu z filtrem.
– Kremy ochronne to te z wysokim filtrem, powyżej 30. Dzieci nawet zaleca się smarować filtrem 50, bo mają bardzo delikatną skórę – zalecają eksperci.
Jak informuje doktor Maciej Ślefarski w upalne dni bardzo ważne jest odpowiednie nawadnianie organizmu, czyli przynajmniej 2,5-3 litry płynów dziennie.
– W upalne dni szczególnie powinny uważać osoby przewlekle chore, na przykład na nadciśnienie tętnicze oraz cierpiące na inne schorzenia układu sercowo-naczyniowego. Te osoby powinny absolutnie pozostać w domu lub ograniczyć czas ekspozycji swojego ciała na promienie słoneczne do minimum – dodaje doktor Maciej Ślefarski.
Lekarze ostrzegają również, że w wyniku przegrzania organizmu może dojść do udaru cieplnego. Szczególnym jego rodzajem jest udar słoneczny, czyli przegrzanie wskutek silnego nasłonecznienia. Udar cieplny ma miejsce wówczas, gdy organizm ma utrudnione lub wręcz uniemożliwione oddawanie nadmiaru ciepła. Do takiej sytuacji może dojść w trakcie pracy w gorącym i wilgotnym pomieszczeniu bez przewiewu, podczas długotrwałego przebywania na słońcu, w trakcie dłuższego marszu, gier, zabaw lub plażowania w okresie dużych upałów oraz w czasie gorących kąpieli wodnych i parowych. Najbardziej narażone są małe dzieci, u których nie rozwinęły się dostatecznie mechanizmy termoregulacji oraz osoby starsze z dolegliwościami układu krążenia lub zażywające preparaty antyhistaminowe.
Objawy udaru cieplnego to wysoka temperatura ciała, ból i zawroty głowy, nudności i wymioty; zmiany nastroju; zaburzenia widzenia; szybkie bicie serca i oddychanie, utrata przytomności. Kiedy zaobserwujemy u kogoś takie objawy, trzeba przede wszystkim wezwać pogotowie ratunkowe; w oczekiwaniu na jego przyjazd należy przenieść chorego do chłodnego, ocienionego miejsca, ewentualnie zdjąć niego część odzieży. Należy też jak najszybciej rozpocząć chłodzenie – skrapiać ciało chorego chłodną wodą oraz wprawić w ruch powietrza wokół niego, np. za pomocą wachlowania.
W czasie upałów ważna jest dieta. Należy jeść częściej, ale mniej. Dobrze jest sięgać po warzywa, owoce, ewentualnie trochę nabiału i pieczywa. Mięso czy ciężkie i obfite drugie dania są niewskazane. Specjaliści podkreślają także, aby unikać alkoholu, który odwadnia organizm.
W upalne dni należy także zasłaniać okna eksponowane na słońce i zamykać je, jeśli na zewnątrz jest cieplej niż we wnętrzu budynku. Warto też zadbać właściwą cyrkulację powietrza w zamkniętych pomieszczeniach, a więc używać wentylatorów i klimatyzacji. Te urządzenia, w związku z upałami, stają się jednak coraz droższe i trudniej je kupić. Jak mówi Krzysztof Puchała, pracownik jednego ze sklepów, zwiększona popularność urządzeń chłodzących oznacza także podwyżki cen, a w niektórych przypadkach także długi czas oczekiwania na dostawę.
– O ile na początku wakacji firmy walczyły jak najniższymi cenami, to w tym momencie podstawowy model wiatraka kosztuje nawet 150 złotych. Najczęściej sprzedają się wiatraki stojące, sterowane pilotem – dodaje.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa przypomina również, że podczas upałów nie można zostawiać dzieci w zamkniętym samochodzie. Bez opieki w autach nie powinno się zostawiać również zwierząt.