W ostatnim dniu Święta Kielc radośnie i gwarno od rana było na Rynku. Obył się tam piknik ekologiczny „Kielce segregują”. Podczas licznych warsztatów, dzieci pod okiem dorosłych uczyły się wykonywać przedmioty codziennego użytku z surowców wtórnych.
Na główny plac miasta przyszły cale rodziny z dziećmi. Dominika Stępień pomagała swojemu 3,5-letniemu synowi Frankowi wykonać ozdoby z papieru.
– Zrobiliśmy z papieru ciężarówkę, a wcześniej wykonaliśmy eko-robota z pojemnika po mleku – powiedziała pani Dominika, dodając, że zorganizowanie takiego pikniku to strzał w dziesiątkę.
Dzieci uczą się od małego, jak dbać o czystość, jak oszczędzać wodę, czy jak segregować śmieci.
Ewa Noga ze Stowarzyszenia Klanza Lublin wykonywała z najmłodszymi przedmioty codziennego użytku z… kartonów po sokach.
– Można z nich zrobić na przykład portfel. Z elementów butelek powstają z kolei dzwoneczki, które mogą być ozdobą balkonu lub domu, a zwykły papier zamieniamy w biżuterię – wymieniała pani Ewa, która dodała, że nie trzeba mieć szczególnych zdolności, aby wykonywać takie przedmioty. Wystarczy nieco własnej inwencji i pomysłu.
W czasie pikniku zorganizowane zostały również pokazy naukowe, a także zabawy taneczne i konkursy z atrakcyjnymi nagrodami. Podczas warsztatów można było nauczyć się, jak wykonać grafikę na torbach wielorazowego użytku, zrobić samemu magnesy na lodówkę, jak również karmniki dla ptaków z odpadów, czy biżuterię recyklingową. Z kolei na przygotowanej na Rynku wystawie można było zobaczyć ponad 20 interaktywnych eksponatów obrazujących zasady fizyki i prawa natury.