W świętokrzyskich lasach pojawiły się pierwsze jagody. Na kieleckich bazarach sprzedających te owoce jest jeszcze niewielu, ale cieszą się one sporym zainteresowaniem kupujących.
Pani Jadwiga i pan Piotr przywieźli jagody uzbierane w lasach nieopodal Daleszyc i Pierzchnicy. Jak przyznają, owoców nie jest zbyt dużo, dlatego cena jest dość wysoka.
Pan Piotr zaznacza, że jagody ciężko się zrywa ze względu na obecność komarów i kleszczy.
- Przed wyjściem do lasu trzeba się odpowiednio przygotować. Ubrać długie spodnie i bluzę, a także użyć środków przeciw insektom – doradza.
Aby uzbierać dziesięć litrów tych owoców spędził w lesie blisko osiem godzin.
Pani Anna zdecydowała się na zakup, mimo że cena jagód jest na razie wysoka. Sama obawia się wyprawy do lasu.
– Wolę kupić, mimo że są drogie. Odstraszają mnie kleszcze i komary - mówi.
Na bazarach przy ulicy Seminaryjskiej w Kielcach można kupić jagody w cenie od 14 do 20 złotych za litrowy słoik. Nie pojawiły się jeszcze w sprzedaży inne owoce runa leśnego, w tym grzyby.