Około 20 kilometrów liczy trasa, którą pokonują uczestnicy V spływu kajakowego z biskupem Marianem Florczykiem. Wydarzenie zostało zorganizowane pod hasłem „U źródeł chrześcijaństwa”.
Hierarcha podkreślił, że w ten sposób sięga się do początków, gdy misjonarze docierali do odległych zakątków świata drogą wodną.
– Przy tym dopisuje nam pogoda. Dzisiaj jest bardzo słonecznie. Podczas spływu możemy się także zrelaksować. Ważne jest też to, że płyniemy w grupie i można się zintegrować, a także posłuchać drugiego człowieka – powiedział biskup.
Przed spływem panowała bardzo dobra atmosfera. – Musieliśmy się wysmarować kremami z mocnymi filtrami, aby zbyt mocno się nie opalić. Mamy także wodoodporne etui na telefony, a także kapelusze i szybkoschnące ubrania. Liczymy na fantastyczną zabawę – mówili przed spływem uczestnicy.
Trasa nie jest trudna. W trakcie wyprawy można podziwiać walory ziemi świętokrzyskiej. Z uczestnikami płyną także ratownicy, którzy czuwają nad bezpieczeństwem kajakarzy.
Mieczysław Tomala, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji informuje, że od lat to wydarzenie cieszy się niesłabnącym powodzeniem. – Mimo upałów są z nami osoby, które chcą się z nami spotkać i płynąć. Mamy znakomitego lidera, biskupa Mariana Florczyka. Robimy coś dla ciała i ducha – zaznaczył dyrektor.
W wydarzeniu bierze udział niespełna 30 osób.