Piłkarki ręczne Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach nie awansowały do najlepszej czwórki finałowego turnieju Akademickich Mistrzostw Polski, które rozgrywane są w Krakowie. W ćwierćfinale podopieczne Tomasza Błaszkiewicza przegrały z UMCS Lublin 15:20 (11:12).
W pierwszym sobotnim meczu kieleckie akademiczki wygrały z Politechniką Łódzką 17:16 (7:9). Było to spotkanie decydujące o zajęciu drugiego miejsca w grupie D, które dawało awans do najlepszej ósemki.
– Ten pierwszy, bardzo zacięty pojedynek zadecydował, że w ćwierćfinale zabrakło dziewczynom sił. UMCS Lublin to zespół na co dzień występujący w I lidze. Widać niesamowite zgranie tych zawodniczek i to była ich siła. W naszej drużynie zabrakło Edyty Charzyńskiej, która po pierwszym dniu wyjechała na ślub przyjaciółki. Zostało w ekipie osiem piłkarek ręcznych Korony Handball, ale w tym gronie trzy bramkarki i dwie mało doświadczone szczypiornistki. Nie zwieszamy głów i wciąż chcemy zająć jak najwyższe miejsce. Być może uda się stanąć na podium w kategorii uniwersytetów – powiedział Tomasz Błaszkiewicz.
W pierwszym meczu o miejsca 5 – 8 przeciwnikiem UJK Kielce będzie Politechnika Gdańska.