Już co 10 dziecko przychodzące na świat w świętokrzyskich szpitalach jest wcześniakiem. Powodem tego jest postęp cywilizacyjny, stres oraz żywienie, które nie zawsze zaspokaja właściwe potrzeby człowieka.
Jak informuje Grażyna Pazera, kierownik Kliniki Neonatologii w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach, rodzice bardzo często nie zdają sobie sprawy, że ich dziecko, urodzone przed terminem, wymaga specjalistycznej opieki.
– Noworodek urodzony przedwcześnie ma niedojrzałe narządy. W związku z tym musi mieć stworzone odpowiednie warunki i czas, by z dnia na dzień dojrzewać. Ten czas musi toczyć się pod okiem lekarza, który stosuje pełną, intensywną terapię. Lekarz pomaga dziecku w oddychaniu, stosuje również odpowiednie żywienie, bo przecież przewód pokarmowy też jest niedojrzały – wyjaśnia Grażyna Pazera.
Przez pierwsze kilka lat dziecko urodzone przed terminem wymaga wzmożonej i specjalistycznej opieki lekarzy, natomiast z biegiem lat różnice pomiędzy wcześniakiem, a dzieckiem urodzonym w terminie zacierają się.
Ewa Zajączkowska, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Wcześniaków Świętokrzyskich 5 lat temu, w 30 tygodniu ciąży urodziła córkę. Nie spodziewała się tego i nic nie wskazywało, że dziecko urodzi przed planowanym terminem. Jak mówi, bardzo pomógł jej wówczas personel medyczny, ale i tak brakowało jej rozmów z innymi rodzicami, którzy też wychowują wcześniaka.
– Pierwszy rok dla wcześniaka jest trudny nie tylko dla niego, ale i dla całej jego rodziny. Personel medyczny zawsze jest ogromnym wsparciem. Pomaga m.in. w kąpieli, czy karmieniu tak małego dziecka. Jednak to jest tylko medycyna. Natomiast mnie brakowało wsparcia psychicznego, podzielenia się swoimi emocjami z kimś, kto jest rodzicem wcześniaka – dodała Ewa Zajączkowska.
Dlatego 15 czerwca już po raz szósty w Regionalnym Centrum Naukowo – Technologicznym w Podzamczu koło Chęcin odbędzie się Zjazd Wcześniaków. Spotkają się tam rodziny, w których wychowują się dzieci urodzone przed planowanym terminem. Będzie możliwość wymiany doświadczeń i rozmów z lekarzami.