Budowa nowej siedziby Narodowego Funduszu Zdrowia w Kielcach wciąż budzi wiele emocji. W przedłużające się rozmowy ma się włączyć wojewoda świętokrzyski.
Po tym, gdy okazało się, że nowa siedziby funduszu przy ulicy Karczówkowskiej może zaburzyć krajobraz, miejscy urzędnicy rozpoczęli poszukiwania nowej działki. Jedną z lokalizacji jest teren po byłym szpitalu dziecięcym przy ulicy Langiewicza.
Problem w tym, że działka należy do samorządu województwa, a ten w zamian oczekuje od miasta nieruchomości o podobnej wartości. Z drugiej strony województwo samo szuka odpowiedniej lokalizacji na budowę Świętokrzyskiego Centrum Innowacji i Transferu Technologii.
Filip Pietrzyk, dyrektor wydziału gospodarki nieruchomościami w kieleckim ratuszu zapewnia, że miasto przygotowało propozycję dla województwa. Ma to być działka w pobliżu dawnego budynku Exbudu.
– Chodzi o nieruchomość między biurowcami spółek Echo Investment a ulicą Bączkowską. Pracujemy nad tym, aby w miarę szybko zapewnić dojazd do tej nieruchomości. Myślę, że w najbliższych dniach się to rozstrzygnie – powiedział.
Dyrektor dodaje, że takie posunięcie rozwiązałoby kolejny problem, czyli zapewnienie dodatkowego dojazdu do kampusu UJK. Obecnie jest on możliwy wyłącznie od strony ulicy Domaszowskiej
– Dojazd do działki a jednocześnie dalej do kampusu uniwersytetu planujemy wytyczyć od strony, Alei Solidarności. Wreszcie do UJK dojeżdżałoby się od głównej arterii miasta, a nie opłotkami od strony Domaszowskiej.
Władze województwa nie chcą komentować tej propozycji. Z kolei Małgorzata Kiebzak, dyrektor NFZ nie ukrywa, że jest już zmęczona całą sytuacją i z niecierpliwością oczekuje na wyznaczenie nowej lokalizacji. Dodaje, że fundusz na całym zamieszaniu stracił już kilka miesięcy
W związku z przedłużającymi się rozmowami, sprawie chce przyjrzeć się wojewoda świętokrzyski. Wspólne rozmowy zainteresowanych stron mają się odbyć w przyszłym tygodniu.
Jak informowaliśmy, NFZ miał pierwotnie wybudować swoją siedzibę przy ulicy Wrzosowej. Jednak, kiedy okazało się, że w tym miejscu mają powstać laboratoria Głównego Urzędu Miar, fundusz zrezygnował z własnej inwestycji. W zamian za to miasto zaproponowało mu nieruchomość między ulicami Kamińskiego i Karczówkowską.