Na truskawki z Bielin w tym roku poczekamy do połowy czerwca. Niesprzyjająca pogoda sprawiła, że w tym roku owoce pokażą się później, niż zwykle.
Jak podkreśla wójt gminy Sławomir Kopacz, na późny sezon wpływ ma niezbyt sprzyjająca aura.
– Wiosna była chłodna i deszczowa, ale z nadzieją patrzymy na to, co się będzie działo. Uprawa truskawek to w naszej gminie często główne źródło dochodu mieszkańców, którzy zajmują się rolnictwem.
Andrzej Brzozowski, prezes Stowarzyszenia Producentów Truskawka Bielińska szacuje, że truskawki pojawią się masowo w sprzedaży około 10 czerwca.
– To dużo później, niż w zeszłym roku. Wtedy rozpoczęliśmy sezon 25 maja. Jak będzie w tym roku, trudno przewidzieć, bo pogoda robi nam różne psikusy. W zeszły czwartek w Porąbkach były ogromne deszcze, co nie wpływa dobrze na rośliny – mówi.
Producent dodaje, że zdrowe, młode plantacje dobrze się trzymają, ale trzeba skupić się na ochronie truskawek.
A cena? Ta ma kształtować się w graniach 5 złotych za kilogram za truskawki bez szypułek.