Kieleccy policjanci zatrzymali 19-letniego mieszkańca gminy Górno, który może mieć związek z pożarem stodoły w Radlinie, do którego doszło 10 maja. W trakcie akcji gaśniczej doszło wówczas do eksplozji butli z gazem w wyniku czego poszkodowanych zostało dwóch strażaków. Jeden z nich zmarł.
Ślady zebrane na miejscu zaraz po pożarze wskazywały, że jego przyczyną mogło być podpalenie. Sprawą zajęli się funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji. Szukając sprawcy wpadli na trop 19-latka z gminy Górno. Mężczyzna miał już w przeszłości do czynienia z policjantami, między innymi w sprawie podpaleń. W czwartek wczesnym rankiem kryminalni z kieleckiej komendy miejskiej złożyli wizytę podejrzewanemu. Mężczyzna został zatrzymany.
Śledczy z Wydziału Kryminalnego ustalili ponadto, że młody mężczyzna może mieć także związek z innym pożarem, do którego doszło 20 kwietnia tego roku, również w Radlinie. Sprawą 19-latka zajmie się wkrótce kielecki sąd. Za spowodowanie pożaru skutkującego śmiercią grozi od 2 do 12 lat więzienia.