Kilka dni po zakończeniu działań przeciwpowodziowych świętowali strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Opatowie oraz druhowie ochotnicy z powiatu opatowskiego. To moment, w którym włodarze gmin dziękowali za współpracę, szczególnie w kontekście ostatnich wydarzeń.
Słowa wdzięczności skierował do strażaków wójt Tarłowa Tomasz Kamiński. W miniony weekend w nocy z soboty na niedzielę strażacy wraz z mieszkańcami walczyli o to, aby wał letni w Sulejowie nie został przerwany i nie zalał kilku domów.
– Tam była sytuacja krytyczna. Wały letnie szybko rozmakają, włożyliśmy tam 7 tysięcy worków, ale podziękowania szczególne kieruję do kapitana Kochanowicza i starosty, bo to wszystko było zrobione z głową i sensem - mówi wójt.
Podobne podziękowania za współpracę w tym trudnym momencie złożył także burmistrz Ożarowa Marcin Majcher, a także starosta opatowski Tomasz Staniek. Poseł Andrzej Kryj podkreśla, że akcja nad Wisłą pokazała, że strażacy są świetnie wyszkoleni i mają w sobie ogromnego ducha.
– Takie uroczystości odbywają się przecież co roku, ale właśnie ta wpisała się w ostatnie wydarzenia. Strażacy, nie szczędząc czasu, siły, zdrowia, rezygnując z życia rodzinnego, pospieszyli na pomoc – mówi poseł.
Kapitan Sylwester Kochanowicz, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Opatowie podkreśla, że docenienie wysiłku i ciężkiej pracy sprawia satysfakcję. Dzisiejsze święto stało pod znakiem zapytania w związku z prowadzonymi działaniami, jednak szczęśliwie sytuacja na Wiśle się uspokoiła.
– Bardzo nas cieszy, że tyle dobrych słów i podziękowania, co świadczy o tym, że nasza praca jest dobrze postrzegana, doceniana i szanowana przez mieszkańców oraz samorządowców – mówi Sylwester Kochanowicz.
W czasie obchodów strażackiego święta 10 strażaków otrzymało awanse na wyższe stopnie.