Był wielki słoń, a teraz będzie także mniejsze słoniątko. Wodociągi Kieleckie kupiły nowy pojazd, służący do udrażniania i czyszczenia kanalizacji w trudno dostępnych miejscach. „Mały słoń” lub „Słoniątko” – bo tak przez pracowników wodociągów nazwany jest samochód, jest mniejszą, lżejszą i nowocześniejszą wersją pojazdu, zakupionego przez spółkę 3 lata temu.
Samochód wyposażony jest w najnowsze technologie, takie jak kamerki ułatwiające kierowcy najazd na studzienkę, teleskopowy wysięgnik oraz osobne pojemniki na wodę i odpady.
Jak mówi prezes Wodociągów Kieleckich Henryk Milcarz, obydwa pojazdy udrażniające pozwolą na podniesienie jakości usług na europejski poziom. Pojazd służyć będzie przede wszystkim do udrażniania rur kanalizacyjnych, wymagających słabszego ciśnienia. Przydatny będzie także w miejscach trudno dostępnych, czyli m.in. w ciasnych alejkach kieleckich osiedli oraz tam, gdzie większa, 28-tonowa wersja samochodu mogłaby zniszczyć nawierzchnię.
Umowę na zakup pojazdu podpisano w październiku ubiegłego roku. Koszt to ponad 1 milion 600 tysięcy złotych, z czego około 75% pochodzi z unijnego dofinansowania. Według zapewnień, pojazd będzie można wynająć, a opłata będzie mniejsza, niż za większy pojazd ssący, którego koszt wynajmu to około 200 zł za godzinę.
W razie potrzeby, pojazdy można wezwać dzwoniąc pod numer pogotowia wodno-kanalizacyjnego 994. Należy jednak pamiętać, że Wodociągi Kieleckie nie zajmują się przetykaniem kanalizacji w domach, jak zatkane ubikacje, a jedynie głównych instalacji sanitarnych.