Jedenaście lat temu miała w domu olbrzymie ilości pampersów, teraz spokojnie rozkoszuje się macierzyństwem. Paulina Szymkiewicz, mama kieleckich pięcioraczek ujawnia, jak radzi sobie z wychowywaniem pięciu nastolatek i kilkumiesięcznej Marcelinki.
Ostatnia z córek przyszła na świat w lutym. Paulina Szymkiewicz nie ukrywa, że różnica w opiece i wychowywaniu pięciu dziewczynek, a jednej jest ogromna.
– Chciałam doznać macierzyństwa z jednym dzieckiem. Piątka naraz to była hurtownia pampersów, mleka, kaszek. Trzeba było w jednym momencie decydować, którą najpierw się opiekować. Zwykle tę, która najpilniej tego wymagała, najgłośniej krzyczała. Teraz mogę skupić się na jednej córce, spokojnie wyjść na spacer – przyznaje z uśmiechem.
Pani Paulina nie kryje, że może liczyć na ogromną pomoc starszych córek, które chętnie pilnują młodszej siostry, bawią się z nią oraz pomagają w kąpaniu.
– Same wymagają nie mniejszej uwagi, niż gdy były małe – podkreśla pani Paulina. Pojawiają się pierwsze rozterki miłosne, przyjaźnie, przeżycia szkolne. Teraz trzeba być dobrym psychologiem, by rozładować wszelkie napięcia i dla każdej z córek znaleźć czas na indywidualną rozmowę -dodaje mama dziewczynek.
Macierzyństwo, jak przyznaje jest dla niej przygodą i rolą życia.
– Dostałam takie wyzwanie z góry. Pierwszą ciążę powierzyłam opiece Janowi Pawłowi II. Cieszę się, że macierzyństwo mnie nieustannie uskrzydla. Każdy dzień przynosi nowe wyzwania, rozterki i radości. Najbardziej cieszy mnie to, że córki się prawidłowo rozwijają i są zdrowe – mówi.
Dzień Matki to dla niej szczególny czas, jak co roku. Córki szeptają między sobą, więc pewnie przygotowują niespodziankę. Pani Paulina wspomina zwłaszcza akademie szkolne, które zawsze były dla całej rodziny wyjątkowym momentem.
– Już w przedszkolu były to dla mnie wzruszające chwile. Do każdej mamy podchodziło jedno dziecko, a na mnie rzucała się całą gromadka. To było niesamowicie miłe – wspomina.
W Dniu Matki pani Paulina składa wszystkim mamom najserdeczniejsze życzenia. Cierpliwości, miłości i zdrowia – tego życzy każdej z osobna, a zwłaszcza… swojej mamie.