Bez Honoraty Syncerz będzie sobie musiała radzić Korona Handball w ostatnim meczu sezonu PGNIG Superligi, w którym zmierzy się we własnej hali z ostatnim w tabeli UKS PCM Kościerzyna. 26-letnia szczypiornista doznała urazu stawu skokowego w wyjazdowej konfrontacji z Ruchem Chorzów.
Kielecka rozgrywająca uszkodziła torebkę stawową i musi pauzować przez około miesiąc. Honorata Syncerz w dwudziestu sześciu meczach, w których wystąpiła, zdobyła 175 bramek i z dużą przewagą wygrała klasyfikację strzelczyń PGNiG Superligi. Druga Alicja Pękala z UKS PCM Kościerzyna ma na swoim koncie 151 trafień, a trzecia Kinga Grzyb z Metraco Zagłębia Lubin rzuciła 131 goli.
Przed ostatnim spotkaniem sezonu Korona Handball ma na koncie trzydzieści siedem punktów i zajmuje 7.miejsce w tabeli. UKS PCM Kościerzyna zgromadził zaledwie trzynaście „oczek” i jest czerwoną latarnią rozgrywek.
– Nie ukrywam, że jesteśmy już zmęczone i coraz trudniej o mobilizację. Trzeba się jednak jeszcze skoncentrować, bo chcemy odnieść siódme zwycięstwo w finałowej rundzie. Chcemy postawić kropkę nad „i”. Wcale nie jest powiedziane, że będzie łatwo, ale chcemy dać radość naszym kibicom – oświadczyła bramkarka kieleckiej drużyny Aleksandra Orowicz.
– Gramy z ostatnim zespołem w tabeli, który zaliczył ostatnio serię wygranych. Przyjadą do Kielc po punkty. Jest tam wiele młodych dziewczyn, które liczą na zmianę klubu. Trzeba ten sezon zakończyć zwycięstwem – powiedział trener „Koroneczek” Paweł Tetelewski.
Mecz Korony Handball Kielce z UKS PCM Kościerzyna rozpocznie się w hali przy ulicy Krakowskiej w sobotę o godzinie 14.30.