Replika ławeczki Andrzeja Koziei, która od 7 maja stoi przed kieleckim kinem Moskwa, została odsłonięta przez Zespołem Szkół Ponadgimnazjalnych numer 1 w Kielcach. W ten sposób placówka ta upamiętniła zmarłego przed trzema laty filmoznawcę, animatora kultury.
Jak wyjaśnia Ryszard Mańko, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych numer 1 w Kielcach, pierwotnie ławeczka miała stanąć właśnie tutaj. Dopiero później pojawił się pomysł, żeby ulokować ją przy ulicy Staszica, przed kinem Moskwa. Nie zrezygnowano jednak z planu umiejscowienia pomnika przed szkołą, z którą Andrzej Kozieja był mocno związany.
– Łączyły nas projekty skierowane do uczniów, które realizowaliśmy w czasie roku szkolnego: Akademia Filmowa, Edukacyjna Ścieżka Filmowa, okazjonalne spotkania z filmowcami, „Patriotyczne dziś i jutro”. Andrzej zawsze był moderatorem tych spotkań, a także spotkań letnich. Być może ta ławeczka posłuży tym, którzy przyjeżdżają do nas co roku. Za trzy tygodnie ponownie będziemy witać Letnią Szkołę Kultury, Historii Języka Polskiego, gości z Wilna i Winnicy - wyjaśnia dyrektor.
Ławeczka, która została postawiona przed szkołą, tak jak oryginał, została wykonana według projektu Sławomira Micka, ale w przeciwieństwie do tej pierwszej nie jest z metalu, ale z żywic epoksydowych. Jej koszt wyniósł niecałe 10 tysięcy złotych. Powstała dzięki wsparciu uczniów, rodziców i nauczycieli szkoły, Ośrodka Kultury „Ziemowit” oraz jednego sponsora indywidualnego.
W uroczystości odsłonięcia repliki ławeczki wzięła udział młodzież, która nie miała już okazji osobiście poznać Andrzeja Koziei. Wśród zaproszonych gości znalazł się między innymi senator Krzysztof Słoń, który mówił, że to cenna inicjatywa, również w kontekście wychowawczym.
– Wiemy od dawna, że słowa uczą, ale to przykłady pociągają. Szczególnie dla młodzieży te przykłady są najważniejsze. Życzliwy, otwarty na świat, na ludzi – taki był Andrzej i cieszę się, że tutaj stanął jego, można powiedzieć pomnik, ale nie jest to pomnik, tylko miejsce, gdzie będzie można się z nim spotkać i przypomnieć sobie tę osobę – podkreślił senator Słoń.
Krzysztof Słoń wspominał, że często w tej szkole spotykał Andrzeja Kozieję.
– Był osobą, która organizowała pobyt naszych rodaków z Ukrainy, z Winnicy. Był duszą i animatorem tych spotkań, tych przyjazdów. Wszyscy bardzo sobie cenili jego opiekuńczość i zaradność, ale także to, że potrafił zaszczepić, ale też wzmocnić tego ducha polskości wśród naszych rodaków – wyjaśnił.
W uroczystości wzięli udział też Mariola Kozieja, żona Andrzeja Koziei, Kazimierz Mądzik świętokrzyski kurator oświaty, czy wiceprezydent Kielc Marcin Różycki.