Pierwsze w tym roku trojaczki urodziły się w Świętokrzyskim Centrum Matki i Noworodka w Kielcach. To dziewczynka Melania i dwóch chłopców: Julek i Maurycy. Dzieci przyszły na świat przez cesarskie cięcie i ważyły odpowiednio 1970, 1700 i 1740 gram.
Jak informuje mama Agata Ciuruś, spodziewali się bliźniaków, natomiast, gdy dowiedzieli się, że to ciąża trojacza nie kryli zaskoczenia.
– Ciąża przebiegała z komplikacjami. Pięć razy musiałam być w szpitalu, ale mieliśmy bardzo dobrą opiekę. Myślałam, że w ciąży będę chodziła w butach na obcasach, że będę w stanie chodzić do pracy, ale rzeczywistość zweryfikowała te plany. Najważniejsze, że daliśmy radę – dodała Agata Ciuruś.
Jak podkreśla Grażyna Nowak, położna trojaczki czują się dobrze, przebywają w inkubatorach. Jak dodaje, mnogie porody to zawsze duże wyzwanie nie tylko dla matki, ale i dla całego personelu szpitala.
– Trojaczki na świat przyszły przez cesarskie cięcie w 31 tygodniu ciąży. Pierwsza była dziewczynka, a chłopiec, który urodził się jako trzeci na główce miał czepek, czyli pęcherz płodowy. Na początku dzieci wymagały bardzo troskliwej opieki, od urodzenia przebywają w inkubatorze, ale ich stan zdrowia jest dobry. Także podczas porodu potrójnie zwiększona była obsada lekarska i pielęgniarska. Na sali porodowej obecni byli lekarze ginekolodzy, neonatolodzy oraz położne neonatologiczne i położne sali porodowej – dodaje Grażyna Nowak.
W tym roku w Świętokrzyskim Centrum Matki i Noworodka w Kielcach na świat przyszło już prawie 700 dzieci, w tym kilka par bliźniaków.