Kuriozalna sytuacja w Powiatowym Urzędzie Pracy w Kielcach. Jak wynika z przeprowadzonej kontroli liczba bezrobotnych maleje, przybywa natomiast urzędników, którzy zajmują się poszukiwaniem dla nich zatrudnienia.
– Tendencja, którą obserwuje się na rynku pracy, jest niewspółmierna z tym, co dzieje się w Powiatowym Urzędzie Pracy – mówi Mirosław Gębski, starosta kielecki.
– Na koniec grudnia 2014 roku w rejestrze bezrobotnych znajdowało się ponad 14 tysięcy osób. W ubiegłym roku liczba bezrobotnych zmniejszyła się do 8 tysięcy 777 osób. Tymczasem zatrudnienie wzrosło o 4 osoby z 204 do 208 urzędników. Dane statystyczne pokazują także, że liczba bezrobotnych obsługiwanych przez jednego pracownika spadła z 78 osób do 47 osób.
Starosta dodaje, że Powiatowy Urząd Pracy zatrudnia wielu pracowników na stanowiskach kierowniczych.
– Na wszystkich pracowników, aż 20 jest zatrudnionych na stanowiskach kierowniczych. To generuje duże koszty utrzymania urzędu – podkreśla starosta.
Kierownicy poza wynagrodzeniem zasadniczym i dodatkiem stażowym otrzymują dodatki funkcyjne.
W 2018 roku przeprowadzono 2 nabory na wolne stanowiska urzędnicze, w wyniku których zatrudniono 19 pracowników. Wszystkie osoby zostały zatrudnione na czas nieokreślony, pomimo że żadna z nich przed zatrudnieniem nie złożyła egzaminu kończącego służbę przygotowawczą przewidzianą dla pracowników samorządowych zatrudnianych na stanowiskach urzędniczych.
Starosta Mirosław Gębski stwierdził, że będzie dążył do likwidacji przerostu zatrudnienia. Na razie czeka na ostateczne wyniki kontroli.