Do Europy musimy wybrać najlepszych kandydatów – mówił Mateusz Morawiecki w Wodzisławiu. Do naszego regionu przyjechał tuż po konwencji wyborczej Prawa i Sprawiedliwości w Krakowie. Przemawiając do mieszkańców Wodzisławia, premier nawiązał też do swojego wystąpienia podczas konwencji, w którym mówił, że nie ma zgody na to, by Polska płaciła jakiejkolwiek odszkodowania za majątek utracony w czasie II Wojny Światowej. Przypomniał też bolesną historie Wodzisławia i okolic.
– Bardzo się cieszę, że na mojej trasie jest Wodzisław, że jestem na bohaterskiej ziemi świętokrzyskiej. Tutaj było szczególnie dużo okrucieństwa niemieckiego w czasie II Wojny Światowej. Tu walczył w tych lasach mój dziadek ze swoimi braćmi w oddziale Romana Dulęby – mówił premier.
Słowa premiera były przyjmowane entuzjastycznie. Mocno poruszona gorącym powitaniem w Wodzisławiu była Anna Krupka wiceminister sportu.
– Niesamowici, bardzo energetyczni i przede wszystkim ciepli ludzie! Podróżujemy po Polsce nie tylko po to, żeby przekonywać do głosowania na Prawo i Sprawiedliwość, ale przede wszystkim namawiać ludzi by wzięli udział w wyborach. Będą one kluczowe dla Polski i całej Europy – mówi Anna Krupka.
Mieszkańcy Wodzisławia nie ukrywali radości z wizyty premiera Mateusza Morawieckiego. Bardzo pozytywnie oceniają przywiązanie premiera do rodzinnych stron.
– Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, co do tej pory, w tak krótkim czasie zrobił dla Polski i naszego regionu. W dodatku, że jest to nasz człowiek. Pamiętam jak po raz pierwszy zobaczyłam premiera w telewizji. Krzyknęłam wtedy do męża, że to przecież nasz człowiek, stąd, z tej ziemi – mówi jedna z mieszkanek Wodzisławia.
Wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek nie ukrywa, że liczy, iż Polacy będą głosowali na kandydatów Prawo i Sprawiedliwości.
– To osoby, które są wiarygodne, rozmawiają z ludźmi i wsłuchują się w ich problemy – twierdzi Agata Wojtyszek.