Joachim Brudziński, szef MSWiA zapewnił w mediach społecznościowych, że napaść na policjanta zawsze będzie surowo karana. Minister odniósł się do ataku na funkcjonariuszy, do którego doszło wczoraj przed południem w Busku-Zdroju. Dwaj policjanci zostali zaatakowani i ranieni nożem podczas interwencji przed supermarketem w centrum miasta. Policja zatrzymała dwóch mężczyzn.
Jest już wniosek o areszt dla jednego z nich – 32-latka z Buska-Zdroju, który ranił policjanta. Zastępca Prokuratora Generalnego polecił zakwalifikowanie czynu jako usiłowanie zabójstwa. Mężczyźnie grozi do 25 więzienia – poinformował na twitterze wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.
Oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju Tomasz Piwowarski powiedział, że przed południem dyżurny otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który miał grozić nożem klientom sklepu. Na miejsce pojechał policyjny patrol. Przed marketem funkcjonariusze wylegitymowali 37-letniego mieszkańca Kielc, któremu z rękawa wystawał nóż – opisuje aspirant Tomasz Piwowarski. Dodał, że w trakcie legitymowania mężczyzny ze sklepu wyszedł drugi.
– Później okazało się, że to był 32-letni mieszkaniec Buska-Zdroju. Ten drugi mężczyzna zaczął najpierw atakować słownie policjantów, ubliżał im, a następnie wszczął z nimi awanturę. Policjant zaczął go obezwładniać i został dwukrotnie raniony nożem w plecy. Na szczęście te obrażenia okazały się niezagrażające życiu, policjant był hospitalizowany, a po udzieleniu pierwszej pomocy, opuścił szpital – wyjaśnił aspirant Piwowarski.
Oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju dodał, że drugi policjant podczas szamotaniny odniósł niegroźne obrażenia dłoni. Zatrzymani mężczyźni zostali już poddani badaniom na obecność alkoholu i środków odurzających.
– Wiemy, że 32-latek był trzeźwy. Sprawdzimy, czy nie był pod wpływem środków odurzających. 37-latek z Kielc, powiem kolokwialnie, wydmuchał ponad 1,6 promila – powiedział.