Mimo deszczowej pogody, 240 kieleckich studentów stawiło się na starcie corocznego biegu przez kampus, rozpoczynającego Juwenalia. Jak mówią żacy, Dzień Sportu jest dobrą okazją do sprawdzenia kondycji i rozruszania kończyn przed kolejnymi atrakcjami.
Wielu nie kryło jednak, że bieg przez kampus to także okazja do nadrobienia nieobecności lub zdobycia lepszej oceny z zajęć wychowania fizycznego.
– Większość moich kolegów przyznało, że ma do zaliczenia kilka nieobecności z WF. Sama mam do zaliczenia trzy zajęcia. Myślałam nawet, żeby zapisać się jeszcze na fitness, ale z moją kondycją chyba nie dałabym rady – mówi jedna ze studentek.
Linię mety jako pierwszy przeciął Piotr Jaśtal, student Bezpieczeństwa Narodowego, z wynikiem 5 minut i 59 sekund. Wśród kobiet najlepsza była Magda Król. Studentka prawa przyznała, że poza cotygodniowymi zajęciami wychowania fizycznego nie trenuje żadnych sportów, a w biegu uczestniczyła po raz pierwszy. Dodaje, że swojego czasu nie zmierzyła, bo nie liczyła, że wygra.
Jak co roku, razem ze studentami pobiegł rektor Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, Jacek Semaniak. Zakończył bieg z czasem 9 minut 57 sekund. Z wyniku był zadowolony, ale przyznał, że zaskoczyło go tempo narzucone przez innych uczestników. Przede wszystkim cieszył się, że wciąż może startować w biegu.
Bieg przez kampus był głównym wydarzeniem Dnia Sportu Akademickiego UJK.