Prokuratura Okręgowa w Kielcach zbada sprawę księdza Jana A., byłego proboszcza w Topoli. W dokumencie Tomasza Siekielskiego „Tylko nie mów nikomu” ksiądz przyznaje, że wykorzystywał nieletnie dziewczynki.
Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach informuje, że postępowanie zostało wszczęte w poniedziałek.
– W materiale filmowym ukazał się wątek dotyczący przestępstw, które miały być popełniane w województwie świętokrzyskim. W tej sprawie prokuratura, wspólnie ze świętokrzyską policją, prowadzi już postępowanie. Jest to bardzo wczesny etap śledztwa. Jest prowadzone z urzędu, w oparciu o materiał filmowy pozyskany z sieci – wyjaśnia Daniel Prokopowicz.
Rzecznik dodaje, że w tej sprawie ustalono personalia jednej pokrzywdzonej. Śledczy będą szukać kolejnych osoby, które mogły zostać wykorzystane.
– To dopiero początek postępowania i trudno mówić o tym jakie wyniki przyniesie. Będziemy badać także kwestię ewentualnego przedawnienia się poszczególnych przestępstw, ale najpierw musimy ustalić czy do takich doszło – dodaje Daniel Prokopowicz.
W pierwszej części dokumentu jedna z bohaterek opowiada, że jako kilkuletnia dziewczynka była wykorzystywana przez księdza Jana A. Kielecka kuria wydała w tej sprawie oświadczenie, w którym informuje, że biskup Jan Piotrowski dowiedział się o podejrzeniach w styczniu, natychmiast zdecydował o odsunięciu księdza od czynności kapłańskich i wszczął postępowanie wyjaśniające.
Po zakończeniu wstępnego postępowania kanonicznego, na początku maja, pełna dokumentacja w tej sprawie została przesłana do Stolicy Apostolskiej.