– Niektóre decyzje zapadły poza Polakami, teraz jest czas na równorzędne traktowanie naszego kraju w Unii Europejskiej – od takiego stwierdzenia Beata Szydło, kandydatka do Parlamentu Europejskiego z listy Zjednoczonej Prawicy rozpoczęła swoje spotkanie z mieszkańcami Skarżyska.
Wicepremier przypomniała także, że dotychczas polityczne elity europejskie nie budowały wspólnoty w duchu ojców założycieli.
– Dla nich priorytetem była równość, tolerancja i jednakowe traktowanie wszystkich narodów. To wartości, które wyrosły z chrześcijaństwa. Obecnie wspólnota europejska boryka się z kryzysami gospodarczymi. Wielu prominentnych polityków mówi o Unii kilku prędkości. Prawo i Sprawiedliwość się na to nie zgadza, nie chce, by osłabiać i rozdrabniać Unię. Trzeba wprowadzić reformy, które pozwolą powrócić do pierwotnych zasad i wszystkim państwom rozwijać się w równy sposób – stwierdziła wicepremier.
Polska nie tylko chce wskazywać na problemy w UE, ale wie także, jak je rozwiązywać. Politycy powinni zajmować się rozwiązywaniem problemów zwykłych ludzi. W kraju rząd pokazał już jak to można zrobić. Dlatego ważne jest, by pójść głosować. Poparcie dla Unii Europejskiej powinno wybrzmieć jak najgłośniej. Taka mobilizacja powinna mieć miejsce także w regionie świętokrzysko-małopolskim. Tu pielęgnowane są wartości wspólnotowe, rodzinne i chrześcijańskie. Unia potrzebuje świeżego oddechu, ten oddech może płynąć właśnie stąd – powiedziała Beata Szydło.
Na zakończenie spotkania poprosiła o oddanie głosu w majowych wyborach na listę Zjednoczonej Prawicy.