– Polska kiedyś musi wejść do strefy euro. Traktat akcesyjny przyjęty przez Polską zobowiązuje nas do przyjęcia wspólnej europejskiej waluty – przypomniała liderka listy Koalicji Obywatelskiej Róża Thun. Gość Radia Kielce stwierdziła, że kiedyś powinniśmy przyjąć euro, bo jest to wielka szansa gospodarcza dla nas, by jeszcze mocniej skonsolidować z rodziną krajów Unii Europejskiej.
– Problem polega na tym, że decyzja w tej sprawie nie należy tylko do Polski. Przyjęcie waluty wiąże się z wcześniejszym spełnieniem określonych warunków dotyczących inflacji, zadłużenia państwa czy stabilnego kursu złotówki – dodała.
Róża Thun uważa, że na przyjęciu euro Polska nie tylko nie straci, ale tak, jak w innych krajach pomoże to w jeszcze szybszym rozwoju gospodarki.
Liderka listy przypomniała także, że Koalicja Europejska jest za zrównaniem płac kobiet i mężczyzn oraz takim samym wynagradzaniem osób bez względu na narodowość. Pytana, czy nie będzie to oznaczało kłopotów np. polskich firm transportowych, które konkurują w Europie, ponieważ proponują niższe ceny, stwierdziła, że pracownicy tych firm chcieliby zarabiać tak samo, jak ich koledzy we Francji czy Niemczech.
– Nie ma powodu, by było inaczej. Czas skończyć z dyskryminacją. Powinniśmy wygrywać w Europie jakością i solidnością pracy. My nie jesteśmy tanią siłą roboczą. Te czasy się skończyły. Mamy bardzo dobrych fachowców i możemy zdobyć ten rynek jakością pracy, a nie tym, że jesteśmy tani. Że można nas gorzej traktować i gorzej płacić – powiedziała Róża Thun.