– Wystąpienie Leszka Jażdżewskiego jest pokłosiem nieuporządkowanych kwestii pomiędzy państwem a Kościołem – powiedział podczas spotkania z dziennikarzami Robert Biedroń, lider partii Wiosna. Szef ugrupowania spotkał się z mieszkańcami Kielc w ramach akcji Europejska Burza Mózgów, wraz z Maciejem Gdulą, „jedynką” na liście ugrupowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego, rozmawiał z sympatykami Wiosny o ich potrzebach i problemach, na które wpływ ma Unia Europejska.
Zdaniem Roberta Biedronia, wystąpienie naczelnego czasopisma „Liberté!” 3 maja na Uniwersytecie Warszawskim, było świadectwem tego, że Kościół zbyt często miesza się w relacje państwowe.
– My, jako Wiosna uważamy, że nadszedł czas, kiedy trzeba odważnie uporządkować relacje państwa z Kościołem. Bez nienawiści wobec Kościoła, bez używania obraźliwych epitetów. Chcemy tak, jak zrobiono to w innych krajach – wyprowadzić nauczanie religii ze szkół, zakończyć finansowanie funduszu kościelnego czy opodatkować kościół – dodaje.
Lider Wiosny pytany przez dziennikarzy, czy wystąpienie Leszka Jażdżewskiego nie było zbyt ostre i wulgarne stwierdził, że politycy nie powinni oceniać języka dziennikarzy i publicystów.
– Będę ostatnim, który recenzuje taki język. Jest to język publicystyki, który ma dużo inne cechy niż język polityków. Nie chcę tego oceniać. Jednak uważam, że redaktor Jażdżewski słusznie zdiagnozował problem w relacjach między państwem a Kościołem – zaznaczył.
Robert Biedroń odnosząc się do spotkania z mieszkańcami zaznaczył, że tego typu wydarzenia to dobra okazja do zaprezentowania programu wyborczego oraz rozmowy o przyszłości Europy i realnych problemach Wspólnoty.
Lider Wiosny zaznaczył, że ugrupowanie w okręgu małopolsko-świętokrzyskim będzie walczyć o zdobycie dwóch mandatów w Parlamencie Europejskim.