Dziś, przed kinem Moskwa w Kielcach zostanie odsłonięta Ławeczka Andrzeja Koziei. 7 maja przypada trzecia rocznica śmierci wykładowcy Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, kulturoznawcy, filmoznawcy, a przede wszystkim wielkiego przyjaciela studentów.
Uroczystości rozpocznie msza święta w jego intencji w Kościele Akademickim, przy ulicy Wesołej 54 w Kielcach. Na godzinę 13.00 na skwerze przed kinem Moskwa zaplanowano odsłonięcie ławeczki, a na 13.15 spotkanie wspomnieniowe w sali kinowej.
Pomysł upamiętnienia Andrzeja Koziei powstał przed dwoma laty, w pierwszą rocznicę jego śmierci. Wtedy zawiązał się Komitet Społeczny. Na jego czele stanął między innymi Ryszard Mańko, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych numer 1 w Kielcach, który wspomina, że był to spontaniczny pomysł.
– Wbrew pozorom jego realizacja nie była łatwa. Nie chodziło o samą zbiórkę pieniędzy, ale także o procedury związane z lokalizacją. Potrzebne było nie tylko pozwolenie władz miasta, ale też konserwatora zabytków. Na szczęście spotkaliśmy na swej drodze wiele osób przychylnych temu pomysłowi.
Jak podkreśla Ryszard Mańko, nieprzypadkowo zostało wybrane miejsce w pobliżu kina Moskwa.
– Andrzej współpracował z kinem. Może ze względu na duszę tego kina, może ze względu na osobę pani Wandy, właścicielki kina, która traktuje kino jako drugi dom, do którego zaprasza gości. Ale tak naprawdę Andrzej w dużej mierze uratował kino Moskwa. Były czasy, kiedy nie było wiadomo, co z tym budynkiem zrobić, komu przekazać. Wówczas m.in. Andrzej lobbował za tym, by w Kielcach powstało kino studyjne – podkreśla.
Koncepcję ławeczki opracował kielecki artysta rzeźbiarz, Sławomir Micek. Ryszard Mańko uważa, że ta propozycja jest bardzo interesująca.
– Andrzej siedzący na ławeczce z taśmy filmowej, która przekształca się z kabelka mikrofonowego. Nie jest może ona bardzo duża, ale spora na tyle, by jedna lub dwie osoby mogły na niej przysiąść. Na ławeczce będą dwie tabliczki. Jedna informująca o tym, kim był Andrzej, a druga o sponsorach. Dzięki zaangażowaniu 200 darczyńców udało się uzbierać około 80 tysięcy złotych. Dzięki niej powstaną dwie ławeczki. Główna, która stanie przed kinem Moskwa i jej replika, która będzie się znajdowała przez Zespołem Szkół Ponadgimnazjalnych numer 1 w Kielcach.
Organizatorzy wydarzenia zapraszają do udziału w nim wszystkie osoby, które znały Andrzeja Kozieję.
Andrzej Kozieja zmarł nagle 7 maja 2016 roku. Miał 56 lat. Pochodził ze Skarżyska-Kamiennej. Od 1983 roku był wykładowcą na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. Zajmował się edukacją kulturalną nie tylko studentów, ale także kielczan, zwłaszcza dzieci i młodzieży. Aktywnie uczestniczył w wielu przedsięwzięciach, których często też był inicjatorem. Był współorganizatorem i jurorem Festiwalu Form Dokumentalnych NURT w Kielcach, pomysłodawcą Letniej Szkoły Historii, Kultury i Języka Polskiego dla Kresowian, studenckich premier teatralnych. Zawsze znajdował czas dla studentów, przez których był uwielbiany. Miał na swoim koncie wiele nagród i wyróżnień.