Koncertowe, 26 głosowe klasyczne organy, w kościele św. Brata Alberta w Busku-Zdroju zostały poświęcone. Ceremonii dokonał ksiądz biskup Jan Piotrowski. Wydarzenie poprzedził recital organowy, zaś pełnej prezentacji organów dokonał Mariusz Bednarz z katedry kieleckiej.
Kto śpiewa, dwa razy się modli – podkreślił podczas homilii ordynariusz diecezji biskup Jan Piotrowski. Jak dodał parafia św, Brata Alberta jest wyjątkową wspólnotą, nie tylko liczną i dynamiczną, ale i parafią, która przyciąga ludzi.
– To miejsce stało się ważne na mapie naszej diecezji. Ten typ organów o tak wielu głosach myślę, że dostarczy uczestnikom liturgii wiele satysfakcji, jak również wytworzy się zwyczaj takich dobrych i na poziomie koncertów recitalowych – zaznaczył biskup.
Ksiądz Marek Podyma, proboszcz miejscowej parafii podkreślił, że jest bardzo szczęśliwy. Jak dodaje, to było jego marzenie. Do dziś nie może uwierzyć, że dzięki pomocy tak wielu parafian, udało się to zrealizować.
Zachwyceni brzmieniem organów są również parafianie. Jak mówią, każdy pojedynczy dźwięk robi na nich ogromne wrażenie. – Dziś ich bogactwo głosów zostało pokazane w pełnej krasie – mówi jedna z parafianek. – Jest znaczna różnica pomiędzy poprzednim elektronicznym sprzętem, a obecnymi. Pozwalają inaczej przeżyć liturgię. Głębiej i na chwałę Bożą – zaznacza mieszkanka Buska.
Przypomnijmy, że instrument udało się nieodpłatnie pozyskać parafii w 2016 roku z likwidowanego kościoła w Bielefeld, w Niemczech. Obecnie w kościele znajduje się ponad 1600 piszczałek. Część głosów pochodzi z początku XX wieku, natomiast same organy w kościele Bielefeld zostały zmontowane w latach 70. Organy, zostały ulokowane na chórze kościoła świętego Brata Alberta. Przez dwa lata czekały na montaż.