Ponad 30 tysięcy cudzoziemców zatrudnionych było legalnie w ubiegłym roku u świętokrzyskich przedsiębiorców. W znacznej części to Ukraińcy, ale także Gruzini, Rosjanie, Białorusini i obywatele Mołdawii.
Jak informuje Paweł Lulek w Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Kielcach, już prawie 40% świętokrzyskich pracodawców ma problemy ze znalezieniem polskich pracowników, stąd zmuszeni są zatrudniać osoby spoza naszego kraju.
– Szacuje się, że w skali kraju nieobsadzonych pozostaje ponad 157 tysięcy stanowisk pracy. W naszym regionie ten problem także się nasila. Z roku na rok maleje bezrobocie. Krajowi specjaliści bardzo łatwo znajdują zatrudnienie. W związku z tym przedsiębiorcy dla normalnego funkcjonowania swoich firm poszukują pracowników z zagranicy – mówi.
Jak informuje Arkadiusz Piecyk, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Kielcach, brak rąk do pracy dotyczy przede wszystkim rolnictwa, budownictwa i gastronomii.
– Badania przeprowadzone wśród świętokrzyskich firm wskazują, że mile widziani są także elektronicy, monterzy, sprzedawcy, kierowcy, mechanicy, czy pracownicy drogowi – dodaje.
Obecnie w rejestrach bezrobocia pozostaje około 46 tysięcy osób. To o blisko 3,5 tysiąca mniej, niż przed rokiem.
Na koniec marca tego roku stopa bezrobocia w województwie świętokrzyskim wyniosła 8,3%, a w kraju niecałe 6%.