Kilkadziesiąt osób wzięło udział w pochodzie pierwszomajowym zorganizowanym przez Sojusz Lewicy Demokratycznej w Kielcach. Uczestnicy marszu na czele z orkiestrą dętą przeszli od pomnika Henryka Sienkiewicza do Parku Miejskiego.
Andrzej Szejna, przewodniczący świętokrzyskich struktur SLD, stwierdził, że uczestnictwo w pochodzie to z jednej strony tradycja, a z drugiej – manifest. Jak powiedział, hasła wygłaszane podczas przemarszu nie zmieniają się od lat.
– To równość, sprawiedliwość i obrona słabszych. Te hasła oczywiście mają inny wymiar w danym momencie. Co innego w XIX wieku, a co innego w XXI. Ale na sztandarach lewicy będą zawsze żywe. Jak ktoś chce być konserwatystą i uważa, że bogatemu wolno więcej, to niech nim będzie. A ten, kto chce być socjaldemokratą uważa, że trzeba bronić słabszego – powiedział Andrzej Szejna.
Mieszkańcy Kielc biorący udział w przemarsz zwracali uwagę, że pierwszomajowy pochód to dla nich tradycja. Po przemarszu uczestnicy spotkali się w Parku Miejskim, gdzie przedstawiciele SLD wygłosili okolicznościowe przemówienia.