10 lat pozbawienia wolności – to wyrok w sprawie Wojciecha Z., oskarżonego o zabójstwo brata bliźniaka. Do zdarzenia doszło w marcu ubiegłego roku, w miejscowości Tudorów w powiecie opatowskim.
Jak ustalili śledczy, pomiędzy braćmi doszło do kłótni. W jej trakcie oskarżony Wojciech Z. zadał swojemu bliźniakowi serię ciosów kawałkiem drewna oraz nogą. Dopiero po pewnym czasie zadzwonił na pogotowie ratunkowe. Jeszcze tej samej nocy został zatrzymany.
Z opinii biegłych wynika, że w chwili popełnienia czynu miał ograniczoną, w sposób znaczny, zdolność do pokierowana swoim postępowaniem. Sędzia Krzysztof Rachwał powiedział, że konflikt między braćmi trwał od kilku lat z różnym nasileniem.
– Bywało różnie. Raz jeden z nich był pokrzywdzony, raz drugi. 23 marca 2018 roku doszło jednak do zdarzenia, które odbiegało od wszystkich dotychczasowych. Wcześniej zdarzało się, że bracia używali wobec siebie przemocy i znieważali się, ale nigdy wcześniej ciosy nie były zadawane z tak dużą siłą – powiedział sędzia.
Sąd wymierzając wyrok wziął pod uwagę fakt, że oskarżony przyznał się do winy i opisał okoliczności zdarzenia.
– Bracia żyli sami, a w sąsiedztwie nie było osób, które mogłyby coś na temat zdarzenia powiedzieć. Ponadto Wojciech Z. wyraził skruchę i żałuje tego co się stało – uzasadniał sędzia Krzysztof Rachwał.
Wyrok, który zapadł w Sądzie Okręgowym w Kielcach jest nieprawomocny.