Konflikt na linii Ochotnicza Straż Pożarna w Nietulisku Dużym – burmistrz Kunowa. Po wygaśnięciu umowy użyczenia budynku, w którym mieściła się strażnica OSP, burmistrz zlecił wymienienie zamka w drzwiach wejściowych, a strażakom zaproponował na następne lata możliwość użytkowania wyłącznie ciasnego garażu i niewielkiego gabinetu zarządu.
Druhowie, nowej umowy nie podpisali, a w związku z tym od tygodnia nie mają klucza, a więc również dostępu do łazienki, kuchni i dużej świetlicy. Jak podkreślają, o całej sytuacji nie wiedziała nawet Rada Gminy.
Prezes OSP w Nietulisku Dużym – Marek Maciąg mówi, że dotychczas to on dysponował kluczem. Jak twierdzi, nigdy nie było problemu z użyczeniem pomieszczeń w świetlicy, OSP świetnie dogadywało się ze stowarzyszeniem Nietulisko nad Świśliną, które także korzystało z pomieszczeń strażnicy.
Klucz dostępny jest teraz w gminie. Nowe porządki w strażnicy szybko zweryfikowało niedzielne zdarzenie. Strażacy po ugaszeniu pożaru o północy, nie mieli gdzie się umyć, dlatego skorzystali z zimnej wody w hydrancie. Marek Maciąg podkreśla, że budynek został wybudowany, a później remontowany, dzięki ciężkiej pracy wielu mieszkańców wioski. Mieszkańcy Nietuliska uważają, że z budynku mają prawo korzystać wszyscy, a nie tylko osoby wyznaczone przez burmistrza.
Strażacy oraz członkowie stowarzyszenia Nietulisko nad Świśliną zarzucają burmistrzowi dyskryminację. Nie pojawia się na wydarzeniach przez nich organizowanych, ani nie chwali ich publicznie tak, jak innych jednostek. Przyczynę tej niechęci widzą jednakowo i uważają, że to odwet burmistrza za upominanie się strażaków o wóz, którego zakup miał obiecać w kampanii wyborczej w 2014 roku. Do tej pory samochodu nie ma, strażacy i mieszkańcy wypomnieli mu złamane słowo. Dziwią się także, że burmistrz jako emerytowany strażak nie rozumie potrzeb ochotników.
Zbulwersowani sprawą mieszkańcy Nietuliska informują, że zamęt wywołuje także nowe Koło Gospodyń Wiejskich Kalina, które jest trzecim stowarzyszeniem we wsi. Według nich nowa organizacja jest faworyzowana i dostaje klucz do świetlicy nawet na kilka dni. Jest to bolesne tym bardziej że panie z KGW wcześniej w ogóle nie interesowały się losem świetlicy.
Burmistrz Kunowa Lech Łodej od ubiegłego tygodnia przebywa na urlopie. Jednak w piśmie skierowanym do strażaków z Nietuliska wyjaśnia, że budynek jest własnością gminy, która ma prawo nim zarządzać. Jak dodaje, nie chce ograniczać korzystania z budynku, ale dąży do tego, aby każda organizacja miała do niego dostęp. Warunki korzystania dla wszystkich budynków tego typu ma określać nowy regulamin.
Mieszkańcy Nietuliska w dalszym ciągu widzą możliwość poprawy stosunków, jednak uważają, że niezbędna jest umowa pomiędzy trzema stowarzyszeniami, aby móc w zgodzie korzystać ze wszystkich sal w budynku.