Nie widać końca procesu Małgorzaty S., oskarżonej o korupcję dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kielcach. Sąd Rejonowy, w którym prowadzone jest postępowanie przełożył termin najbliższej rozprawy o prawie trzy miesiące.
Tomasz Durlej, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach informuje, że było to spowodowane kilkoma czynnikami. Po pierwsze, ma to związek z problemami zdrowotnymi jedynego z obrońców. Sąd musi ustalić także dlaczego media podały informację o zatrzymaniu podejrzanych, przed faktycznym zatrzymaniem. Ponadto przewodniczący składu sędziowskiego ma w swoim referacie ponad 200 spraw i zaplanował rozprawę w najbliższym wolnym terminie. Ostatecznie odbędzie się ona nie 26 kwietnia, a 15 lipca.
Śledztwo w tej sprawie toczyło się od połowy września 2015 roku. Akt oskarżenia trafił do sądu kilkanaście miesięcy później. Proces rozpoczął się 20 września 2017 roku. Wyrok, który zapadnie w sądzie I instancji nie będzie prawomocny. Strony będą mogły złożyć od niego apelację. Wówczas sprawa może trafić do Sądu Okręgowego.
Oprócz Małgorzaty S. zarzuty usłyszały jeszcze 3 inne osoby. Hieronim Ł. i Grzegorz Ł. podejrzewani są o wręczenie łapówki Małgorzacie S. Hieronim Ł. oskarżony jest też o podjęcie się pośrednictwa w załatwieniu sprawy w PUP w Kielcach, poprzez powoływanie się na wpływy w tej instytucji w zamian za korzyść majątkową w kwocie 100 złotych. Janina M. podejrzana jest o wręczenie Hieronimowi Ł. tej korzyści.