Wielkanocny jarmark rozpoczął się w Kielcach. Kramy zostały ustawione wzdłuż ulicy Sienkiewicza, na odcinku od Leśnej do mostku na Silnicy. Asortyment jest różnorodny. Można kupić m.in. rękodzieło artystyczne i regionalne produkty spożywcze, takie jak np. wędliny, miody, chleb na zakwasie i własnoręcznie wykonane ozdoby wielkanocne.
Są m.in. drewniane, ręcznie malowane jajka, drewniane koszyki na święconkę, porcelanowe króliki i świąteczne stroiki.
Mariusz Kurzawski przyjechał z okolic Kalisza. Poleca naturalnie wędzone ryby i wędliny. Jak mówi, wszystkie wyroby mają 90 procent mięsa. Można kupić m.in. halibuta, karmazyna, morszczuka, makrelę, pstrąga i węgorza. Z wędlin do nabycia jest szynka, schab, baleron, boczek i kiełbasy.
Hasłem tegorocznego jarmarku jest „Wielkanoc w szlacheckiej zagrodzie”. Jarmark potrwa do 19 kwietnia.