Radna Agata Wojda prostuje swoją wypowiedź z ostatniej sesji Rady Miasta. Podczas dyskusji dotyczącej przekazania budynku przy ulicy Marszałkowskiej dla sióstr Nazaretanek, radna która była przeciwna bezpłatnemu użyczeniu obiektu argumentowała, że kilka lat temu miasto użyczyło kieleckiej Caritas nieruchomość przy ulicy Mielczarskiego i przez dłuższy czas nic się tam nie działo.
Jak mówi dziś, chodziło jej o Stowarzyszenie Nadzieja Rodzinie, a nie Caritas.
– To oczywiście była pomyłka, którą prostuję. Pamiętam jednak również irytację radnych związanych z ówczesnym prezydentem Wojciechem Lubawskim, ponieważ przez długi okres nie był tam realizowany cel użyczenia. Dopiero niedawno utworzono tam Środowiskowy Dom Pomocy. Dlatego musimy bardziej motywować osoby i organizacje, którym powierzamy majątek miasta, aby realizowały zadeklarowany cel użyczenia – powiedziała radna.
W budynku po dawnej Akademii Świętokrzyskiej przy ulicy Mielczarskiego od dwóch lat funkcjonuje Środowiskowy Dom Pomocy. Na jego działalność Stowarzyszenie Nadzieja Rodzinie pozyskało pieniądze z Ministerstw Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. W budynku przy Marszałkowskiej, Nazaretanki zgodnie z umową od dwóch lat prowadzą szkołę podstawową.