Trzy elektryczne skutery „Blinkee City” stanęły na rynku w Busku-Zdroju. Maszyny napędzane są silnikiem elektrycznym, a korzystać z nich można za pomocą aplikacji.
Prezentacja maszyn to inicjatywa Stowarzyszenia Młode Busko. Jak informuje miejski radny Łukasz Szumilas, takie skutery jeżdżą już m.in. w Kielcach.
– Dlaczego więc nie mogłyby być w Busku-Zdroju? – pyta radny.
Jak dodaje, to innowacyjny, wygodny, ekologiczny środek transportu, który może być praktycznym rozwiązaniem dla mieszkańców, ale i kuracjuszy czy gości odwiedzających kurort.
– Testowaliśmy te skutery w Kielcach i postanowiliśmy pokazać je mieszkańcom Ponidzia. To świetny pomysł na rozwój regionu pod kontem turystycznym czy gospodarczym. Chcemy zainteresować samorządowców bądź potencjalnych inwestorów do wprowadzenia ich m.in. w Busku-Zdroju oraz do uruchomienia stacji bazowych w poszczególnych miejscowościach – mówi Łukasz Szumilas.
Marcin Woch, wiceprezes organizacji „Młode Busko” przekonuje, że elektryczne skutery sprawdzają się, w Kielcach zainteresowanie tymi maszynami jest spore.
– Ciężko teraz o wolny skuter, tyle osób jeździ. Skutery są w pełni elektryczne, płacimy, odpalamy i gasimy je za pomocą telefonu. To przede wszystkim ważne dla naszego środowiska, do rozładowania korków, do szybszego poruszania się po mieście – zaznacza Marcin Woch.
Z kolei Michał Rombalski z „Blinkee City” informuje, że skutery posiadają wymienne baterie. Jak dodaje, na jednej baterii możemy przejechać około 80 kilometrów.
– Sprzęt, który dostarczamy, jest zero emisyjny. Może być ładowany ze źródeł energii odnawialnej. Koszty tej energii są niskie. Obecnie wynajęcie elektrycznego pojazdu kosztuje 69 groszy za minutę – tłumaczy Michał Rombalski.
W ramach wydarzenia mieszkańcy mogli zapoznać się ze skuterami, a także skorzystać z darmowych przejazdów. Jedną z zainteresowanych osób był Paweł Łygoński, który powiedział, że to całkiem ciekawa inicjatywa.
– Ekosystem cały czas się psuje. Spaliny wpływają na zanieczyszczenie powietrza. Elektryczne samochody weszły już jakiś czas temu i fajnie się sprawdzają, myślę, że i również skutery się przyjmą. Po za tym szybko, oszczędnie – same plusy – podkreśla Paweł Łygoński.
W Kielcach 56 skuterów elektrycznych.