Msza w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej odprawiona została w kościele Wszystkich Świętych w Starachowicach. Ksiądz Marek Bartosiński podczas nabożeństwa przypomniał, że podtrzymywanie pamięci o ważnych wydarzeniach stanowi o tożsamości narodu. Podczas modlitwy za ojczyznę mówił o tym, żeby kolejne karty historii Polski zapisywane były życzliwością i jednością.
W Panteonie Wielkich Polaków, który umieszczony jest przy kościele Wszystkich Świętych znajdują się trzy tablice upamiętniające ofiary katastrofy smoleńskiej. Dwie poświęcone są prezydentom Lechowi Kaczyńskiemu i Ryszardowi Kaczorowskiemu. Trzecia upamiętnia posła Przemysława Gosiewskiego. Przed nimi odbyła się druga część uroczystości. Złożono kwiaty i zapalono znicze.
Uczestniczący w spotkaniu marszałek Andrzej Bętkowski przypomniał, że 10 kwietnia 2010 roku był w Smoleńsku. Pojechał tam wcześniej pociągiem i z innymi uczestnikami uroczystości katyńskich czekał na przybycie pary prezydenckiej. Jak mówi Andrzej Bętkowski dla niego każda rocznica ma szczególny wydźwięk. Z dużym wzruszeniem wspominał osoby pochodzące ze Świętokrzyskiego, posła Przemysława Gosiewskiego, generała Tadeusza Buka, ministra Tadeusza Mertę czy pochodzącego z Sandomierza prezesa Polskiego Związku Olimpijskiego Piotra Nurowskiego.
Marszałek podkreślił też, że do katastrofy doszło w miejscu, w którym życie straciło tysiące polskich oficerów. Ofiara życia z 1940 i 2010 roku powinna stanowić o jednoczeniu narodu.
Przewodniczący sejmiku województwa świętokrzyskiego Andrzej Pruś przypomniał, że od dziewięciu lat Prawo i Sprawiedliwość realizuje testament Lecha Kaczyńskiego i osób, które z nim zginęły. To oni walczyli o podmiotowość dla narodu polskiego i teraz trwa wdrażanie tych idei. Andrzej Pruś dodał także, że w Starachowicach regularnie odbywają się spotkania wspomnieniowe.Grono osób, które na nie przychodzi stworzyło już tzw. „środowisko smoleńskie”. Podtrzymują pamięć o wydarzeniach sprzed dziewięciu lat i modlą się w intencji ofiar.
Podczas spotkania odczytane zostały nazwiska wszystkich ofiar katastrofy pod Smoleńskiem.