Za nami pierwszy dzień egzaminów gimnazjalnych. Uczniowie sprawdzali wiedzę z przedmiotów humanistycznych. Jak mówią, testy okazały się prostsze, niż zakładali, nie obyło się jednak bez potknięć. Większość przyznaje, że najgorsze jeszcze przed nimi.
– Test był zaskakująco prosty. Spodziewałem się czegoś dużo gorszego. Większość poruszanych zagadnień można było przewidzieć i przygotować się wcześniej, więc uważam, że poszło mi bardzo dobrze – mówi jeden z uczniów.
– Nie stresowałam się, ale największy problem miałam z zadaniami z języka polskiego, ponieważ nie jestem humanistką i dla mnie cały dzisiejszy egzamin był jak czarna magia – dodaje koleżanka.
Ze strony organizacyjnej egzamin przebiegł bez problemów. Jak mówi Edyta Lato, dyrektor gimnazjum nr 23 w Kielcach, mimo trwającego strajku udało się w pełni skompletować składy nadzorujące, także jutrzejsze i piątkowe testy. Przyznaje przy tym, że problem stanowi znalezienie kadry opiekuńczej.
Jutro sprawdzana będzie wiedza z matematyki i nauk przyrodniczych, a w piątek języków obcych.