Budować będzie łatwiej, ale nie bez ograniczeń. Kieleccy radni przyjmą tzw. standardy urbanizacyjne. To zbiór przepisów, dostosowujących ustawę deweloperską do lokalnych warunków. Ustawa pozwala stawiać bloki mieszkalne w miejscach, które nie są objęte planami zagospodarowania. Daje przy tym deweloperom pewną dowolność. Samorządy mogą jednak dostosować niektóre parametry obiektów.
Ustawa określa m.in. minimalne odległości budynku do przystanku, przedszkola i szkoły. Nie ma natomiast wskaźnika miejsc parkingowych. Pozwala także na zabudowę do czternastu kondygnacji, ale samorząd może zmienić tę ostatnią wartość o połowę w górę, lub w dół.
W Kielcach budynki, stawiane zgodnie ze specustawą będą mogły mieć maksymalnie 7 pięter. W projekcie uchwały utrzymano dotychczasowy wskaźnik miejsc parkingowych. Nadal będzie to 1,1 miejsca na mieszkanie – informuje Kamil Suchański, przewodniczący Rady Miasta.
– Jeśli ktoś będzie chciał skorzystać z tzw. ustawy deweloperskiej, to wniosek będzie musiał spełniać wszystkie wymogi ustawowe, a dodatkowo musi być zgodny z przyjętym standardami. W przeciwnym razie, radni nie będą się nim zajmować – dodał Kamil Suchański.
Radny Jarosław Karyś z PiS zaznaczył, że specustawa mieszkaniowa nie jest lekarstwem na wszystko i liczy, że nie będzie nadużywana. Podkreślił, że jednym z najważniejszych punktów było utrzymanie współczynnika miejsc parkingowych, bo jego podniesienie mogłoby skutkować wzrostem cen mieszkań.
Sesja Rady Miasta, na której będzie głosowany ten projekt odbędzie się w czwartek o godzinie 9.00.