Kieleccy radni rozstrzygną podczas czwartkowej sesji, na jakich zasadach siostry Nazaretanki otrzymają budynek przy ulicy Marszałkowskiej, w którym prowadzą szkołę podstawową. Konflikt z władzami miasta trwa już ponad dwa miesiące.
Rozpoczął się po wypowiedzeniu przez prezydenta Bogdana Wentę umowy użyczenia obiektu na 30 lat. Po wielu rozmowach siostry zgodziły się na skrócenie terminu bezpłatnego użyczenia do 16 lat, ale prezydent chce im oddać budynek w płatną dzierżawę. Nazaretanki, prowadzące bezpłatną szkołę publiczną nie chcą się zgodzić na wnoszenie opłat.
Protesty rodziców sprawiły, że Bogdan Wenta przerzucił odpowiedzialność za dalszy los szkoły na radnych. Pod obrady skierował projekt uchwały o płatnej dzierżawie budynku. Natomiast klub radnych Prawa i Sprawiedliwości przygotował projekt uchwały o bezpłatnym użyczeniu nieruchomości.
Jarosław Karyś wiceprzewodniczący Rady Miasta z PiS podkreśla, że radnym zależy, aby problem szkoły wreszcie się zakończył.
– Projekt prezydencki został negatywnie zaopiniowany przez merytoryczne komisje. Natomiast nasz został oceniony pozytywnie. Liczę, że prezydent nie będzie już przedłużał problemu. Sam powiedział, że to radni mają podjąć decyzję, więc tę decyzję uszanuję – powiedział Jarosław Karyś.
W podobnym tonie wypowiada się Kamil Suchański, przewodniczący Rady Miasta, który twierdzi, że ten problem trzeba w końcu rozwiązać.
– Liczę, że debata podczas sesji będzie owocna i skupi się na kwestii merytorycznej, a nie ideologicznej, bo odnoszę wrażenie, że czasami za dużo w tym wszystkim ideologii, a za mało rozsądku – podkreślił przewodniczący.
Podczas czwartkowej sesji, głos zabiorą także rodzice dzieci uczących się w szkole podstawowej prowadzonej przez Nazaretanki. Z taką prośbą zwrócili się do przewodniczącego rady Kamila Suchańskiego, który wyraził na to zgodę.