– PSL skłóca społeczeństwo i wykorzystuje uczniów do politycznej manipulacji – w ten sposób wicepremier Beata Szydło skomentowała wypowiedzi działaczy PSL porównujące zapowiadane przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego unijne dopłaty dla hodowców do sytuacji w polskiej oświacie.
– Przykre, że Polskie Stronnictwo Ludowe w kampanii wyborczej próbuje wykorzystywać uczniów i konflikt z nauczycielami. Przykre, bo to jest partia, która z jednej strony mówi, że jest partią rozsądku, nawołuje do koncyliacji, a potem próbuje nastawiać jedne grupy społeczne, przeciwko drugim – podkreśliła wicepremier.
Wśród propozycji prezesa Jarosława Kaczyńskiego pojawiły się finansowane z unijnego budżetu świadczenia dla rolników, hodujących bydło i trzodę. Jak zaznaczyła Beata Szydło, dziwi ją to, że PSL lansujące się jako partia prorolnicza, wspierająca środowisko wiejskie próbuje w tej chwili konfliktować społeczeństwo.
– Te propozycje, które przedstawił prezes Jarosław Kaczyński nie mając nic wspólnego z tym, co dzieje się w oświacie. Politycy PSL, którzy przez wiele lat w różnych konfiguracjach pracowali w rządzie, powinni o tym wiedzieć – podkreśliła wicepremier Szydło.